Opadające płatki
Opadające płatki kwiatu, Tłum pełen wiwatów, Zostanie tyko łodyga, a potem bieda…
Opadające płatki kwiatu, Tłum pełen wiwatów, Zostanie tyko łodyga, a potem bieda…
Wyścig szczurów, dwulicowość, pozory tak można określić ludzi 'biznesu’. Na szczęście nie cierpię na syndrom 'Mam Braki Akredytacji mojej kariery zawodowej’
Święta jak co roku, są i mijają. Dla jednych jest to czas przemyśleń, pokory i wyciszenia (jasne), a dla innych czas przechwalenia się, pierdolenia farmazonów i smęcenia. Za kilka dni nowy rok. Napierdolcie się i wracajcie cało do domu.
Stołki, siedzenia, fotele i krzesła, na którym zasiądzie osoba wyniosła, na którym tego jeszcze nie wiecie, bo przespać się muszę z nią na bankiecie.
Wygrywają zawsze Ci, którzy naobiecują więcej… Czy ktoś ich rozliczy? Nie trzeba, bo parę rzeczy jednak zrobili… Stryczek za niezrealizowane obietnice i nagle nie byłoby licytacji, kto da więcej tylko jakość… Jakość, której wszystkim brak.
Masz problem z produktem ? Usługi dostawcy nie spełniają Twoich wymagań ? Masz wątpliwości co do zapisu w jakimś papierze ? Zablokowano Ci główne konto, do panelu ? Nie bój, się social media są na miejscu, przecież to nie problem, każda 'szanująca’ się firma ma facebooka, twittera, instagrama, snapchata… nie no może wyolbrzymiam … Myślisz […]
Przyszedł do mnie przyjaciel, młody i odnoszący sukcesy, mówi mi w twarz: „Jesteś młody to najlepszy czas przyłączyć się do 'Nas’, polatasz trochę z ulotkami, komuś tam pomożesz i jak tylko przyjdzie 'dobry czas’ to na pewno jakiś stołek by się dla Ciebie znalazł” Niestety, ta mentalność pozostanie bardzo długo, bo przecież „coś za coś”, […]
Żyjemy w świecie konsumpcjonizmu… żyjemy by konsumować, ale dla większości konsumujemy by żyć, bo co to za życie „poza” mediami społecznościowymi ?! Młodzi chłoną jak gąbka, starzy, albo udają, że rozumieją, żeby być „nowocześni”, albo piętnują…. Telefony stają się furtką do wszystkiego. Niegdyś w odległych czasach jednym zagrożeniem związanym z internetem była pornografia, teraz pornografia […]
Pozornie łatwo określić limity… Społeczeństwo określa te w przestrzeni publicznej. Praca określa nasze obowiązki. Otoczenie i my określamy te w przestrzeni prywatnej (to nie Texas, gdzie wolno nam wszystko na własnej posesji). Pozornie, bo przecież tak na prawdę, nie jest to oczywiste. Społeczeństwo wywiera nacisk na to jak mamy postrzegać sferę publiczną. Praca mimo umowy […]
Każdy chyba miał zadanie, które go przerosło… coś czego nie byliśmy w stanie zrobić, nie wiedzieliśmy jak, bo ktoś powiedział, że to nie możliwe… Kto wyznacza nam granice co możemy zrobić? Ludzki umysł nie ma w sumie granic. Jeżeli czegoś nie umiemy możemy się tego nauczyć, ale to my sami się ograniczamy. Po co uczyć […]