Dzieckiem być…

Jesteśmy prości… spekulujemy, obgadujemy, życzymy źle jeżeli wydaje nam się, że ktoś jest zły w środku…

ale jak już wiemy, że ktoś jest zły to po prostu ręce opadają i zalewa nas krew…

jeżeli to równy nam pracownik, to jedziemy po nim jeszcze bardziej…

jeżeli to ktoś nad nami to zagryzamy wargi, aż do krwi…

bo jeżeli ktoś nad nim o tym wie i się na to zgadza…

to już nie ma na nic nadziei…

dlatego niewiedza

to zbawienie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*